Fasolka po bretońsku w ciąży – czy można ją jeść?

Fasolka po bretońsku w ciąży – czy to bezpieczne danie w tym okresie? Ciężarne koniecznie muszą pilnować swojej diety, chociażby ze względu na dobro maluszka, jednak czy wspomniane danie jest dozwolone podczas ciąży? Sprawdź konieczne!
fasolka po bretońsku w ciąży

Dieta kobiety w ciąży obowiązkowo musi być urozmaicona i oparta na pełnowartościowych produktach. Jednak nie da się ukryć, że w ciąży często ma się ochotę na niezdrowe jedzenie. Czy fasolka po bretońsku w ciąży jest bezpieczna? O tym przeczytasz poniżej. 

Fasolka po bretońsku w ciąży – czy można ją jeść w tym okresie?

Fasolka po bretońsku w ciąży nie jest zabroniona, ale trzeba wiedzieć, że może powodować wiele nieprzyjemnych dolegliwości. Dlaczego? Głównym powodem jest to, że składa się ona ze składników, które często odpowiadają za wzdęcia i wiele innych problemów trawiennych. Te natomiast nie są obce kobietom w ciąży. Fasolka po bretońsku to przede wszystkim fasola mająca wiele wartości odżywczych, a także kiełbasa, boczek, przecier pomidorowy i przyprawy.

Jeśli zatem jesteś w ciąży i masz ochotę na fasolkę po bretońsku, to śmiało po nią sięgnij. To bezpieczne danie w ciąży. W większości przypadków będzie stanowiło doskonałe uzupełnienie diety i wsparcie, bowiem zawiera mnóstwo witamin i minerałów. 

Fasolka po bretońsku a ciąża – co mówią o tym lekarze?

Najczęściej lekarze informują swoje ciężarne pacjentki, że nie powinny sięgać po potrawy wzdymające i powodujące gazy, a takim daniem jest właśnie fasolka po bretońsku. Pamiętaj jednak, że każdy organizm jest inny i może się okazać, że całkiem w porządku fasola wpłynie na ciebie.

Podsumowując, wiesz już, że fasolka po bretońsku w ciąży to w pełni bezpieczne danie. Wiedz także, że jeśli chcesz, aby było ono nieco zdrowsze, to gdy w przepisie jest zarówno kiełbasa, jak i boczek, to możesz po prostu zrezygnować z tego drugiego składnika. Wówczas ryzyko zgagi po zjedzeniu takiego dania jest znacznie mniejsze!


Sprawdź także:
Archiwum: lipiec 2023
Photo of author

Karolina Woźniak

Odkąd pamiętam fascynowała mnie praca z ludźmi, dlatego z wykształcenia jestem psychologiem. Ponieważ jednak w życiu często pojawiają się niespodziewane drogi, nigdy nie pracowałam w zawodzie. Od ukończenia studiów na Uniwersytecie Warszawskim realizuję się zawodowo w agencjach reklamowych. Praca jest moją pasją, jednak staram się równoważyć ją z życiem domowym oraz rozwojem osobistym.

Popularne wpisy: